Osoby słyszące nie mają pojęcia tak na prawdę głuchy a głuchoniemy.
Dlaczego?
Głuchy to głuchy. Nie każdy głuchy jest niemy. Nie każdy aparatowany, implantowany, czy nawet bez urządzeń głuchy jest niemy ! Jeśli nawet rzeczywiście są nieme, ale nie mówimy głuchoniemy tylko "Głuchy".
Jestem głucha, a ludzie kojarzą, że jestem głuchoniema, bo jak jestem głucha to jak mogę mówić?! Muszę być niema tak?! Jestem głucha, tylko po prostu korzystam z urządzeń wspomagających, wcale nie jestem słabosłysząca. Z medycznego punktu widzenia jestem głucha, ponieważ mam powyżej 90 dB medycznie uważane jest za osobę niesłyszącą, a nie niedosłyszącą...
Jak słyszę, że mam implant czy aparaty słuchowe to znaczy, że wszystko słyszę.. Ręce mi opadają !! Żadne urządzenie nie zapewni 100% zrozumiałości mowy w różnych warunkach.
W hałasie, w sali, z daleka nie rozumiem mowy !!! To jak można tu mówić że 100% wszystko słyszę? Bzdura !!
Tylko tu chciałam uświadomić jak to jest na prawdę i dlatego mówimy GŁUCHY ! Jeśli powiecie "głuchoniemy" to głusi się obrażają, bo dla nich jest obraźliwe.. Taka rada ode mnie !!
Jeśli chodzi o pisanie słowo GŁUCHY.
Głuchy z dużej litery to osoby niesłyszące są wychowane w kulturze Głuchych, ich naturalnym językiem jest polski język migowy, mają rodziców Głuchych.
głuchy z małej litery to osoby niesłyszące, które mają powyżej 90dB, mogą mówić, a także mogą znać języka migowego, najczęściej korzystają z urządzeń jak aparaty czy implanty.