Translate

REGULAMIN dla czytelników bloga

REGULAMIN dla czytelników bloga

1. Proszę o szczere komentarze
2. Nie kopiować treści, zdjęć itp.
3. Nie podszywać pod blogerkę
4. Nie używać wulgaryzmów w komentarzach
5. Szanuj innych
6. Nie reklamuj swojego bloga w komentarzu (z wyjątkiem o podobnej tematyce jak mój blog - to chętnie poznam)

NIE STOSOWANIE SIĘ DO REGULAMINU CZEKAJĄ KONSEKWENCJE !!!

poniedziałek, 22 lutego 2016

Jestem..

Dawno tu nie było mnie. 
Mam dużo obowiązków + studia magisterskie. Jestem po sesji. Więc wyjeżdżam na narty ;)
Co u mnie? Wszystko w porządku, z implantem też jest OK! Nic nie zmieniło się jeśli chodzi o słyszalność. W październiku mam ostatnią wizytę w Kajetanach, nie mam potrzeby nic zmieniać.
Powiem, że przez ostatni rok był łatwiejszy niż przy pierwszym implancie, wiadomo wtedy dodatkowo musiałam nauczyć się mówić, rozróżniać mowę, głoski, poznawanie dźwięków itd. Wiadomo, że teraz też musiałam nauczyć się odróżniać głoski i samogłoski, dźwięki, ale szybko się uczyłam, bo przynajmniej wiem jak to się słyszy, musiałam domyślać i dalej się uczę dźwięków. Muzyki brzmią zupełnie inaczej niż w starym. Czy lepiej mi się podobają? Nie wiem, po prostu są inne, ale odpowiedź brzmi.. chyba tak. 
Filmy zagraniczne z polskimi napisami, wyraźnie słyszę co mówią po angielsku, na początku było mi dziwnie słyszeć inny język i czytać w swoim.. W starym dla mnie było bez różnicy, bo i tak nawet po polsku też dobrze nie rozumiałam, było zbyt stłumione. Natomiast w polskich filmach napisy uzupełniam rozumienie ze słuchu nawzajem więc dla mnie super sprawa, podoba mi się to.

Więc jedno powiem, że w starym świat dźwięków był stłumione, otoczone bardziej niskimi tonami. A w nowszym implancie jest ostrzejszy, barwniejszy, wyrazisty świat dźwięków. Dopiero teraz w tym nowszym zdałam sobie sprawę jak to jest słyszeć lepiej i więcej!! :)

Mogę powiedzieć, że myślę o implancie na drugie uszko.. Ale boję się zaryzykować co z efektami, nie będzie gorzej, czy może wcale nie być efektów.. W końcu ucho nie używane 17 lat. Mam cichą nadzieję, że będzie taki implant, który nawet może rozruszać "śpiące" uszko i efekt taki jak pierwsze ucho. Nawet jeśli będzie  używał do lokalizacji dźwięków i dostarczania więcej dźwięków. Nie mówię już o rozumieniu mowy, bo rozumienie będzie na pierwszym uchu.

A na koniec dodam nakrętkę z Tymbarka "Pierwsze słyszę" - poczytajcie anonimowe wyznanie użytkowniczki implantów ślimakowych. KLIKNIJ TUTAJ