Translate

REGULAMIN dla czytelników bloga

REGULAMIN dla czytelników bloga

1. Proszę o szczere komentarze
2. Nie kopiować treści, zdjęć itp.
3. Nie podszywać pod blogerkę
4. Nie używać wulgaryzmów w komentarzach
5. Szanuj innych
6. Nie reklamuj swojego bloga w komentarzu (z wyjątkiem o podobnej tematyce jak mój blog - to chętnie poznam)

NIE STOSOWANIE SIĘ DO REGULAMINU CZEKAJĄ KONSEKWENCJE !!!

piątek, 7 czerwca 2019

Rodzice niesłyszące, czy dzieci zawsze będą niesłyszące?

Odpowiedź brzmi, nie zawsze! Nawet jeśli jedno z rodzic ma wadę genetyczną.

I tak wg badań w 90% przypadków nie(do)słyszące rodzice mają słyszące dzieci.

Myślę, że warto przeczytać ten artykuł o genetycznym wadzie słuchu. Dużo osób, którzy mają genetyczny niedosłuch, dzieciom geny odziedziczą. Mogą odziedziczyć od oboje rodziców czy od jednego rodzica (nie ważne czy słyszące czy niesłyszące), często rodzeństwo też niesłyszące. 

W jaki sposób dowiedzieć, jak mam wadę słuchu, skąd mam wiedzieć czy dzieci będą niesłyszące czy słyszące? Czy mam geny? O to właśnie na pytania odpowie GENETYK, trzeba zrobić badania osoby niesłyszącej i partnera (nawet jeśli jest słyszący), żeby stwierdzić na ile % odziedziczą dzieciom. Najpierw jest wywiad, pyta o rodzinę czy słyszą czy nie, później skieruje na pobranie krwi, badania odbywają się w 3 etapach i potem wynik.

Nawet jeśli jest słyszący to może być nosicielem, a nie wie o tym. 
  • Powiedzmy, że matka ma genetyczny niedosłuch recesywny (2 geny uszkodzone), a ojciec bez genów uszkodzonych, to matka przekaże wszystkim dzieciom po jednym uszkodzonym genie, co oznacza, że dzieci będą słyszące, ale nosicielami.
  • Nawet jedna z rodzic ma gen dominujący (wystarczy jeden!) to wtedy jest duże ryzyko, że dzieci będą nie/dosłyszące, nawet może być z pokolenia na pokolenie.
  • Rodzice są słyszący, oboje są nosicielami genu recesywnego to 25% prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się niesłyszące.
To takie przykłady podałam, może być inne przykłady, genetyka jest naprawdę skomplikowana. Jest 300 mutacji genów związanych z wadą słuchu, wiec to bardzo dużo..

Osoba, która ma jeden gen dominujący to niedosłuch zazwyczaj nie pojawia się od urodzenia, bardzo często ujawnia się nawet po 30, 50 roku życia, czy w dzieciństwie, wtedy taka osoba jest w szoku, że nagle stracił słuch, nie wiedząc, że nosi w sobie gen dominujący. A jeśli chodzi o osobę, która ma jeden gen recesywny (nosiciel), to słyszy normalnie, nie straci słuchu jak w przypadku genu dominującego. W przypadku osoby nie/dosłyszącej, która ma gen recesywny, to niedosłuch jest od urodzenia.

Warto zapisać się do genetyka w Kajetanach, pracuje starszy Pan. Dobrze wytłumaczył i wiemy o co chodzi ;) Najpierw wywiad, narysował drzewo rodowodu. Pobrano mi krew. Będą się odbywały w 3 etapach. 1 etap nie wyszedł, czas na 2 etap. Ale powiedział, że wg niego można wykluczyć u mnie genetycznego niedosłuchu, ponieważ straciłam słuch po przedawkowaniu gentamycyny (antybiotyk ototoksyczny z grupy aminoglizydowych), no ale warto sprawdzić. Mój partner ma genetyczny niedosłuch recesywny, a jeśli u mnie nic nie wyjdzie, no to na 99% będziemy mieli CODA :) W takim przypadku wszystkie dzieci będą nosicielami, ale słyszące. Nawet jak będą głuche to też zaakceptujemy, przecież sami też jesteśmy głusi :)

*CODA - pochodzi od języka angielskiego Child Of Deaf Adults, czyli dziecko słyszące ma rodziców głuchych.