Polski raper Pjus. - niesłyszący (film dokumentalny)

Słyszeliście o Pjusie, który ma 2 implanty pniowe i mimo niedosłuchu nadal rapuje?

Kim jest, co robił?

Pjus, Karol Nowakowski (ur. 31 marca 1982 we Wrocławiu) - polski raper. Od 2001 roku związany z zespołem 2cztery7 z Warszawy, gdzie mieszka od 1993 roku. W 2009 roku ukazał się pierwszy album solowy rapera zatytułowany Life After Deaf. Nowakowski współpracował ponadto z takimi wykonawcami jak: Numer Raz, Molesta Ewenement, DJ Decks, Pezet, Eldo czy Flexxip. W latach 2002-2009 wystąpił gościnnie na jedenastu albumach.

Dlaczego stracił słuch?

W 2004 roku u Nowakowskiego została zdiagnozowana rzadka choroba, neurofibromatoza typu 2. Choroba dotknęła nerwów słuchowych rapera, które objęły zmiany nowotworowe. W ramach akcji charytatywnej All4Pjus zostały zebrane środki finansowe dzięki którym został przeprowadzony szereg operacji obejmujący usunięcie guzów nerwów słuchowych oraz guza kręgosłupa. W wyniku zabiegu raper utracił zmysł słuchu, który został przywrócony w 80% dzięki dwóm implantom pniowym.

Poniżej umieszczam film dokumentalny Life After Deaf o jego życiu, karierze, chorobie.. Polecam tego obejrzeć, jest z napisami.

Z tego filmu też dowiecie jak wyglądają badanie, operacja, rehabilitacja itp..

Pierwszy raz dźwięki usłyszała po 39 latach!

Joanne Milne od urodzenia cierpi na rzadką chorobę Zespół Ushera, który charakteryzuje głuchota i stopniowa utrata wzroku. Nie słyszy od urodzenia. Wszczepili jej 2 implanty ślimakowe na raz. Matka kobiety nagrywała film. Po podłączeniu i wymawianiu dni tygodnia przez technika rozpłakała się ze szczęścia, że słyszy po 39 latach! A jak widać na filmie, że mówi, zapewne niektórzy się zdziwią, że nagle mówi. Ale ona widocznie wcześniej umiała mówić i porozumiewała się z innymi czytając z ust. Zapewne dla niej było bardzo ważne, żeby słyszeć, bo w razie gdyby straciła wzrok to mogłaby pomagać słuchem, a być głucho-niewidomą to bardzo ciężko. Więc tak myślę, że stąd podjęła decyzję implantacji. Wzroku nie można już poprawiać, a implant to jest szansa na słyszenie :)

Znam też znajomą, która wogóle nie słyszy, nie może mieć implantu ślimakowego, bo nie ma resztek słuchowych i uszkodzony ślimak. Teraz można wszczepiać do pnia mózgu, ale nic nie zrobiła, wiadomo to ryzykowna i niebezpieczna operacja. Ale mówiła od dzieciństwa, nawet dobrze mówiła i dobrze odczytywała z ust. Skończyła studia i pracuje w firmie, gdzie trzeba rozmawiać np z pracownikami, szefem. Na prawdę dobrze radzi. Też wiem, że policjantka, która jest głucha, nie słyszy od urodzenia, a umie mówić i bardzo dobrze odczytuje z ust. Jej zadaniem w policji jest obserwowanie z daleka z lornetki co mówią i przekazuje policji co powiedzieli przestępcy. 

Więc można nauczyć się mówić nic nie słysząc, prawda? Ale ciężko, bo wiem jak ze mną było, próbowałam, próbowałam, ale nie mogłam, mimo, że dobrze odczytywałam z ust i rozumiałam. Są na to specjalne metody nauki mówienia. Kiedyś były słabe metody nauki mówienia całkiem głuchych.

Pewnie chcecie wiedzieć jaka była moja reakcja prawda? ;)

Więc powiem, miałam 5 lat, kiedy zdecydowałam się, że chcę implant i pragnęłam słyszeć. Półtora roku czekałam na operację. Ale nie o tym będę mówić. Nadszedł dzień na podłączenie procesora, miałam 6 lat. Wiedziałam dobrze o tym, ponieważ jak wspomniałam dobrze czytałam z ust. Inne dzieciaki wchodziły, a ja musiałam czekać, rozpłakałam się na korytarzu, że chcę wchodzić i bałam się, że nie wezmą mnie. Ale technik wyszedł i pytał czemu ja płaczę, on powiedział, że trzeba było powiedzieć, żeby wziął mnie wcześniej. Weszłam, podłączył kablami, puścił różne dźwięki, a jak to usłyszałam, to aż bardzo uśmiechnęłam się. W moich oczach było widać szczęście. Od razu humor mi się poprawił. Bardzo się cieszyłam. Mama aż popłakała się. Technik też wzruszył się i akurat wszedł Skarżyński i też wzruszył się. Najbardziej ja podczas pobytu w szpitalu, miałam bandaż pokazałam mu, że będę słyszeć i wogóle bla bla. Inne dzieciaki to były złe, że ich skrzywdził i nie lubili go. A ja jedyna na oddziale lubiłam Skarżyńskiego xD Wróciłam do domu i usłyszałam szczekanie mojego psa to jaka radość, że w końcu słyszę głos psa! heh xD 

Dni otwarte 5 i 6 kwietnia - NBP zaprasza. Będzie tłumacz dla niesłyszących.

NBP 5 i 6 kwietnia 2014r. zaprasza osób niesłyszących z całej Polski. 

Będą wystawy monet, papierków, opowiadać historie pieniądza itd, również zabawy dla dzieci i dorosłych.

Zbiórka w Narodowym Banku Polski - główne wejście od strony Placu Powstańców Warszawy 4, Warszawa.

Dla niesłyszących będą 4 grupy (będzie tłumacz j. migowego):

5 kwietnia (sobota):

1 grupa - godz.11:00

2 grupa - godz. 15:00

6 kwietnia (niedziela):

1 grupa - godz. 11:00

2 grupa - godz. 14:00

Pętla indukcyjna w słuchawkach - moje doświadczenia.

Na początek powiem co to takiego pętla indukcyjna.

     Pętla indukcyjna to urządzenie, która pomaga lepiej i wyraźniej słyszeć mowę np telewizję, profesora na wykładzie, w miejscach publicznych np przy okienkach są pętle indukcyjne i dzięki niemu lepiej rozumiemy co mówi dana osoba. A dźwięki otoczenia zupełnie wyłączone. Do pętli potrzebna jest cewka indukcyjna, który jest wbudowane w aparatach i procesorach.

Np. naszyjna pętla indukcyjna NL-90 to jest na szyję, do tego można podłączyć telefon, laptop, mp3, telewizor. Możemy również słuchać muzyki z telefonu ;)

Tak jak poniżej pętla na szyję, coś takiego:

       Także pętla indukcyjna jest dostępna w kościołach, urzędach, uczelniach, bankach itd, ale niestety nie we wszystkich dlatego trzeba dowiedzieć.

Skąd mamy wiedzieć, że to miejsce posiada pętlę indukcyjną?

     Jest oznakowane takimi znakami jak obok na niebiesko słuch z literką "T": 

       Cewkę indukcyjną (telefoniczna) posiada 90% aparatów słuchowych i implanty ślimakowe. Ale niestety ponad połowa osób nie ma pojęcia o istnieniu ani do czego jest cewka i pętla. Ja też nie miałam o tym pojęcia.

       Na aparatach słuchowych lub w procesorach na pilocie jest napisane literka "T" to jest właśnie włącza się cewka indukcyjna, a wyłącza się mikrofon przez co nie słyszymy hałasu, dźwięków otoczenia. Literka "M" to jest mikrofon, a literka "MT" to mikrofon + cewka czyli słyszymy nie tylko przez cewkę, ale także dźwięki, hałas otoczenia.

       W salach wykładowych np na uczelni, jest wzmacniacz, mikrofon oraz kabel w którym jest pętla indukcyjna. My tylko włączamy w aparatach/procesorach cewkę indukcyjną "T". Żadnego dodatkowego urządzenia nie jest nam potrzebne.

O to przykład poniżej.

        Drugi przykład poniżej. W urzędach, gdzie są okienka, są w ten sposób zamontowane pętle indukcyjne. My oczywiście tylko włączamy "T" w aparatach/procesorach.

Nie wiem czy dobrze wskazałam pętlę, bo sama narysowałam. Nie jestem tego pewna, ale tak mi się wydaje, to co przeczytałam. Ale w takim razie na takim zasadzie działa.

Dowiedziałam się, że w słuchawkach można słuchać przez cewkę indukcyjną dzięki blogu Implantowana.

     Kiedy przeczytałam jej notkę, to spróbowałam duże słuchawki, podłączyłam do laptopa, włączyłam "T" i nie wierzę! Działa!! i to jak wyraźnie.. Jestem w szoku, a ja przez 6 lat mam procesora Opus2 nie wiedziałam, że istnieje taka funkcja. Włączyłam wiadomości, muzyki, filmy z polskim lektorem..

A wczoraj oglądałam 2 filmy i wiadomości bez napisów i dużo zrozumiałam! Podłączyłam słuchawki do telewizora.

      Sprawdźcie w słuchawkach jakie posiadacie, przełączcie na "T" i zobaczcie np wiadomości, filmy z polskim lektorem. Na prawdę polecam ułatwienia. Super, wyraźnie słyszę co mówią, dużo lepiej niż w mikrofonie, nie ma hałasu otoczenia. To jakby wyostrzają i ulepszają jakość mowy. Na prawdę warto korzystać z pętli indukcyjnej!!

      Dla upewnienia i z ciekawości przetestowałam 2 inne słuchawki, które posiadam ale mniejsze i działają ! Przykłady słuchawek, których przetestowałam są poniżej:

Sorry za jakość, słabe oświetlenie.

Ale te mikro słuchawki do telefonów jak powyżej na prawym rogu, to też działa, ale musimy ułożyć tak jak poniżej:

Tylko w taki sposób działa, jak założymy słuchawkę w ucho to nie zadziała, bo za daleko od procesora. Jak niektórzy nie noszą wkładek (ja noszę jak widać) to zakładają w ucho jak słyszące osoby.

     Doświadczenia na wykładach na studiach to pewnie za półtora roku wam powiem jak to jest. Bo prawdopodobnie idę na magisterkę, na uczelnię, gdzie mają zamontowane pętle indukcyjne. Gdzie chodzę obecnie nie ma pętli indukcyjnej, a tak wogóle to jak wspomniałam wam, że nie jest dostosowana pod względem osób niesłyszących.

    Doświadczenia w urzędach, przy kasach okienkowych, w kościołach to postaram się poszukać takie punkty i sprawdzić jak się załatwia sprawę, czy można normalnie dogadać się i czy lepiej :) Czy lepiej rozumiem mszę. Swoje doświadczenia napiszę za jakiś czas, jeśli takowe punkty istnieją.

       Możecie przeczytać także tutaj.

Tam krótko opisane o pętlach indukcyjnych, systemach FM, systemy na podczerwień (IR).

Nowy procesor mowy "RONDO" do Me-dela.

Są już na świecie procesor RONDO do Me-dela. W Polsce jeszcze nie ma, ale będą wprowadzać :)

Procesor ten nie ma nic na uszach tylko sam magnes, zasilany z 3 mini bateriami. Jest niewidoczny pod włosami, na uszu nic nie widać, bo nie ma. Tylko przyczepiany do implantu ;) Można samemu wymieniać moce magnesu. Mamy do tego pilot, identycznie wygląda jak do Opusa2.

Fajna sprawa nie? W końcu Med-el coś robi, żeby było jak najmniejsze i jak najmniej widoczne, są wewnątrzuszne aparaty, to niech procesory też w jakimś sposób zrobią niewidoczne.

Baterie mają wytrzymać do 5 dni.

Ten procesor pasuje do implantów:
CONCERTO, SONATA, PULSAR, C40+, C40

Czyli do mojego też będą pasowały :D Bo mam C40+ (skrót od Combi).

Tak wygląda taki procesor.

A na głowie tak wygląda.

Wymiary tego procesora RONDO

A ten film pokazuje jak wygląda procesor mowy.

Do firmy freedom nie wiem czy są jakieś mini, nie interesowałam się tym, ale jak znajdę i będzie takie coś to wstawię też :)

Szkoła ponadgimnazjalna, wyższa i praca. Mają szansę znaleźć wymarzoną pracę?

Po gimnazjum macie do wyboru: liceum ogólnokształcące, technikum oraz zawodówka.
W tych czasach na prawdę bardzo trudno powiedzieć co najlepiej zrobić, pracodawcy chcą, żeby osoba miała wykształcenie wyższe, miała doświadczenia praktyczne, ukończone kursy.. Ale są takie zawody, że nie potrzebują wykształcenia wyższego tylko doświadczenia praktyczne, kursy np fryzjer.. Rzadko pracodawcy przyjmują osoby kompletnie bez doświadczenia, bez szkolenia.. Trzeba samemu coś zorganizować np ukończyć kursy, odpowiednia szkoła, żeby przewyższyć kwalifikacje w pracy, macie wtedy większą szansę na znalezienie pracy.

Bardzo mało jest takich osób niesłyszących np fryzjerzy, kosmetyczki, mechanicy samochodowe, elektryk itd.. Głównym powodem, że nie ma takich szkół specjalnych z takimi zawodami. Najwięcej to zawodówki oraz technika kucharskie, mała gastronomia, cukiernik, informatyczne, stolarskie, krawiectwo, nie pamiętam co jeszcze.. A reszta zawody to w masówkach. Uważam, że niesłyszący mają szansę zostać fryzjerką czy mechanikiem itd, tylko po prostu jest potrzebna szkoła i przede wszystkim tłumacz w pracy, w szkole, na kursie.. Pracodawcy wiadomo nie chcą też zatrudniać tłumacza, ale państwo powinno coś z tym zrobić, np dofinansować na tłumacza, żeby niesłyszący mogli spełniać marzenia, pracować w takich zawodach o jakich marzyli..

Na studiach jest możliwość wzięcia tłumacza na wykłady, ale nie każdy chce studiować. A w szkole średniej, na kursie nie ma wogóle tłumaczy! Gdyby ktoś z niesłyszących poszedłby do zawodówki bądź technikum masowej, miałby zapewniony tłumacz PJM to miałby szansę w tym kierunku iść dalej, do pracy, albo po prostu po szkole średniej zrobić kursy też z tłumaczem.. Na prawdę poleciłabym kursy szkoleniowe bądź dobre technikum/zawodówka.

Ktoś zamierza iść do studium bądź policealne masowe, nie ma tłumaczy, a waha się, bo ciężko, są słyszący, po prostu nie bójcie się iść, warto spróbować, zintegrować się ze słyszącymi, na pewno ktoś wam pomoże z notatkami itd, będzie chciał rozmawiać np pisząc na kartce bądź nauczyć się PJM :)

A po liceum ogólnokształcącego to po prostu nie macie zawodu, najlepiej kontynuować na studiach, (może być policealne) myśląc o liceum, zapewne po liceum kierują się na studia.

Mój wybór szkoły ponadgimnazjalnej. Dlaczego wybrałam LO?
Wybrałam liceum ogólnokształcące. Dlaczego? Bo chciałam iść na studia, zawsze planowałam studiować, zdobywać wykształcenie wyższe i stąd taki wybór szkoły. A poza tym chciałam pracować w takim zawodzie, w którym muszą być skończone studia. Pod kierunkiem pracy też przemyślałam na temat studiów. Gdybym nie studiowała, to wybrałabym technikum, potem kursy doszkalające, jak coś przypomni to studium/policealne na inny kierunek.
Tylko, że ja ponadgimnazjalną poszłam do masowej szkoły. Nie chciałam specjalnej, mimo, że chodziłam całą podstawówkę, bo dobrze się uczyłam, a poza tym nie chciałam w internacie, wolę sama się uczyć, a nie ktoś mi nad głową przeszkadza w nauce :P. Chciałam integracyjnej szkoły, bo większa szansa na pomoc, mniej osób w klasie, nauczycielka wspomagająca, ale nie ma u mnie takowej.

Gdzie niesłyszący studiują?

Niesłyszące, słabosłyszące studiują na najróżniejszych uczelniach. Dostosowane i nawet niedostosowane dla niesłyszących i ogólnie dla osób niepełnosprawnych. Natomiast ja studiuję na uczelni gdzie niestety nie jest przystosowana..

Które studia są bardziej przystosowane dla niesłyszących?
Uczelnie i warunki są na tej stronie - KLIK

Z tej strony wynika, że najbardziej są przystosowane:

• Uniwersytet Warszawski
• Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
• Politechnika Wrocławska
• Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie  
• Politechnika Krakowska    
• Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie 
• Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
• Akademia Górniczo – Hutnicza w Krakowie
• Katolicki Uniwersytet Lubelski w Lublinie
• Uniwersytet Jagielloński w Krakowie  
• Uniwersytet Humanistyczno – Przyrodniczy w Siedlcach

Niby z tej strony również jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, ale słyszałam, że pomoc dla niepełnosprawnych to tylko pokaz, tak na prawdę nic z tego nie robią. Bo sama próbowałam do tego dostać się, ale zrezygnowałam.

A co do innych powyższych wymienionych uczelni to nie wiem czy tylko na pokaz, czy na prawdę coś robią, pomagają. Nie mogę dać 100% pewności, że pomagają, bo nie mam stąd znajomości.

Tylko wiem, że Uniwerek z Siedlec i WSTI oraz WSFiZ to tak pomagają, dają dodatkowe zajęcia, tłumaczą, udostępniają materiały, można liczyć na pomoc ze strony profesorów, bo mam z tamtych uczelni znajomości. Jeszcze wiem, że w Bydgoszczy na jakieś prywatnej uczelni też jest przyjazna osobom niesłyszącym, ale nie pamiętam jaka.


Co możemy zrobić, żeby ułatwić nam naukę?

• pomoc tłumacza PJM bądź SJM 
• translator fonogestów
• logopedy ułatwiające odczytywania z ust
• asystent np pomoc w pisaniu notatek, skontaktować z wykładowcami
• wypożyczenie urządzenia wspomagające np System FM
• dyktafon
• bezpłatne kserowanie
• udostępnienie materiałów przez profesorów
• dodatkowe indywidualne zajęcia w formie korepetycji
• indywidualna organizacja studiów
• lektoraty dostosowane dla niesłyszących
• pętla indukcyjna w salach
• wydłużony czas na egzaminie
• zmiana formy egzaminu z ustnej na pisemną
• polecenia na egzaminie/zaliczeniu muszą być na piśmie
• stypendium specjalne

U mnie niestety uczelnia nie jest przystosowana, ale mogę liczyć na pomoc ze strony studentek.. Ale widzę, że coś robią w mojej szkole ;) Zmienili regulamin i może wreszcie się zmieni podejście do osób niepełnosprawnych ;) Pani Rzecznik d/s osób niepełnosprawnych stara się nam pomóc. Być może, że następni studenci będą mieli lepiej :D Ale no nie ma co oczekiwać, że od razu wszystko będzie dobrze. Początki zawsze są trudne dla szkoły ;] Udostępnili nam bezpłatne ksero, zaczynają dawać materiały, lektorat indywidualnie dostosowane dla niesłyszących..


PS Piękna wiosna! = Dzień wagarowicza! ;))
Kto nie poszedł na zajęcia dzisiaj? :D Zrobiłam sobie wolne ;)

Tłumacz języka migowego w urzędach - migam.pl (apel Sławka do niesłyszących)

Krótko opiszę o co chodzi w tym filmie. Tylko dla osób, którzy znają migowego, ale chciałabym też, żeby niesłyszące/słabosłyszące nieznające języka migowego wiedzieli co mówi pan Sławek ;)

Sławek Łuczywek - pracownik firmy migam.pl informuje, że chcą pomóc niesłyszącym w sprawie tłumacza np w urzędach, u lekarza, w szpitalu, w sprawach prywatnych. Ale jest za dużo nas niesłyszących i za duża jest Polska. Więc nie uda mu się wysłać tłumaczy we wszystkich urzędach i innych. Jest problem z komunikacją głuchych ze słyszącymi, na piśmie nie wystarcza głuchym. Chce ułatwić komunikację między niesłyszącymi, a słyszącymi. Więc prosi o to, żebyście wcześniej napisali e-maila sławek.luczywek@migam.pl o przyznanie tłumacza w tym miejscu, gdzie chcecie załatwić sprawę. On zapisze, a potem skontaktuje się telefonicznie albo przez rozmowę z nimi na temat głuchych o problemie komunikacji, że jest potrzebny tłumacz. Można tłumacz PJM bądź SJM, to już wyłącznie wasza sprawa. Potem odpisze e-mail i wyśle wam specjalną kartkę z napisem "Jestem osobą niesłyszącą, potrzebuję tłumacza j. migowego", należy to wydrukować w domu i pokazać to np urzędniczce.

Stypendium dla niepełnosprawnych na uczelni.

Studenci! Wiecie o tym?

Studenci niepełnosprawni, którzy mają stopień niepełnosprawności mogą starać się o stypendium specjalne dla niepełnosprawnych. Nie ważne czy to uczelnia gdzie jest dużo niepełnosprawnych czy nie ma. Każdy ma prawo o to się starać w każdej uczelni.
Do stypendium nie są brane pod uwagę zarobki, bo to nie jest socjalne, tylko specjalne. Każdy może starać się o stypendium, nawet jeśli jest duży dochód.

Ile będziemy dostawać za stypendium?
To już zależy od uczelni, każda uczelnia ustala kwoty. Na pewno osoba, która ma stopień lekki dostanie mniej pieniędzy niż osoba, która ma stopień umiarkowany czy znaczny.
na przykład:
lekki - 250 zł / m-c
umiarkowany - 300 zł / m-c
znaczny - 350 zł / m-c
Stypendium wypłacają miesięcznie lub jednorazowo, to już zależy od uczelni. U mnie zawsze miesięcznie płacą za cały rok akademicki. Każdego roku są inne kwoty! Zależy ile jest studentów i zależy ile szkoła dostanie pieniądze. Muszą tak zarządzać, żeby wszystkim starczyło. Każdy dostaje stypendium specjalne bez wyjątków!

Co jest potrzebne, żeby starać się o stypendium specjalne?
1) Kserokopia i oryginał orzeczenia o stopniu niepełnosprawności.
2) Wniosek, który dostaniecie od uczelni, zapewne jest w sekretariacie, bądź w dziekanacie, ewentualnie na waszej stronie internetowej uczelni.

Po co oryginał orzeczenia? Tylko pokazujemy oryginał w celu zgodności kopii z oryginałem.

Musicie składać przeważnie do połowy października. Ale termin składania wniosków ustala uczelnia !! Nie przegapcie terminu ;)

Musicie mieć własne konto bankowe, żeby mogli wpłacić wasze stypendia!

I to wszystko.
Potem czekacie na decyzję, musicie potem podpisać, że odebraliście decyzję. (u mnie tak jest, że muszę podpisywać) No i macie na koncie bankowym stypendium :)

Na co przeznaczycie ten stypendium to już wasza sprawa ;) Nikt nie będzie pytał o to.

PFRON - dofinansowanie dla studentów niepełnosprawnych o stopniu umiarkowanym i znacznym

PFRON - Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Studenci niepełnosprawni, którzy mają stopień umiarkowany oraz znaczny mogą starać się o dofinansowanie na opłaty czesne na uczelni oraz dodatek pokrycia kosztów kształcenia. 

Funkcjonuje program "Aktywny Samorząd" Moduł II.

Możecie się starać o dofinansowanie na nowy semestr do 30 marca oraz do 30 września. Musicie wypełnić wnioski i zanieść do PCPR, MOPS w powiecie w którym jesteście zameldowani. Wnioski weźmiecie z PCPR, MOPS w powiecie.

Jak to rozumieć? Studentka studiuje w innym mieście niż jest zameldowana to składa wnioski gdzie jest zameldowana, a nie tam gdzie studiuje!

Opłaca się starać się o to, bo zwracają nam czesne (płatne studia oraz zaoczne) oraz dodatek na pokrycie kształcenia np możemy przeznaczyć na kserówki, papier, dojazdy i inne rzeczy potrzebne na uczelnię. Dofinansują nam jednorazowo na cały semestr. Możemy starać się dofinansowanie czesne i dodatek albo sam dodatek. Jak ktoś ma bezpłatne studia to nie ma potrzeby, żeby płacili nam czesne.

Ile dofinansują? 
czesne - tyle ile kosztuje czesne na studiach
dodatek - nie mniej niż 1000 zł (1200 zł poza miejscem zamieszkania)

Kto może o to starać się?
Stopień niepełnosprawności: umiarkowany i znaczny.

Studia i forma kształcenia:

• jednolite studia magisterskie
• studia I stopnia
• studia II stopnia
• studia podyplomowe
• studia doktoranckie
• nauka w kolegium pracowników służb społecznych
• nauka w kolegium nauczycielskim 
• nauka w nauczycielskim kolegium j. obcych
• nauka w szkole policealnej
• nauka na uczelni zagranicznej
• staż zawodowy za granicą w ramach programów UE
• przeprowadzenie przewodu doktorskiego (dot. osób nie będących uczestnikami studiów doktoranckich)

Gdzie składać wnioski z PFRON-u?
W PCPR - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, pobierzecie tam wnioski i także składacie :)
Albo MOPS :)

Kiedy złożyć?
Np studia licencjackie
I, III, V semestr - do 30 września (na semestr zimowy)
II, IV, VI semestr - do 30 marca (na semestr letni)

Mniej więcej tak wyglądają wnioski - KLIK. Ale nie drukujcie tego, bo każdy powiat ma inne wnioski !! Należy brać u siebie. U mnie są inne wnioski niż w Warszawie.. Sprawdzałam w internecie z różnych powiatów. Przykładowy wniosek pokazałam z Łodzi, u mnie jest podobny, ale inne oświadczenia, załączniki są zupełnie inne.


Zapytajcie o ten program PFRON w PCPR w swoim powiecie!

Obowiązek udostępniania napisów dla niesłyszących od 2014 roku oraz ankieta

Europejska Federacja Słabosłyszących ma przyjemność ogłosić listę programów, które będą musiały w skali stopniowej ( poczynając od 10% do 80% czasu antenowego) udostępnić swoje audycje z napisami dla niesłyszących. EFHOH będzie monitorować dostęp wspólnie z Ofcom ( Brytyjskim Regulatorem). Co jest niezmiernie ważne, to jest to ze Ofcom po uregulowaniu rynku wewnętrznego zaczyna regulować również tych nadawców co nadają programy do innych krajów EU z UK. Dla EFHOH jest to bardzo ważne posuniecie i wsparcie naszej pracy od pełny dostęp mediów z napisami.
Obowiązek będzie od stycznia 2014. O to programy, które mają obowiązek udostępniania napisów:

Animal Planet 

AXN Crime 

AXN Polska 

AXN Sci-fi 

Cartoon Network 

The Discovery Channel 

Discovery Science 

Discovery

UWAGA !!!

Ankieta dotyczące napisów !!!

Ankieta Agnieszki Szarkowskiej - pomóżmy rozwijać napisy dla głuchych w Polsce!

Robimy ankietę o napisach telewizyjnych.

http://ankiety.ils.uw.edu.pl/index.php/236315/lang-pl

Ankieta trwa do końca kwietnia 2014 r.

Ankieta ma na celu rozwijanie się napisów.

Zależy nam szczególnie na udziale widzów Głuchych oraz niesłyszących i słabosłyszących, ale zdanie słyszących też jest dla nas ważne.

Możecie także pomóc, przekazując link do ankiety swoim znajomym i przyjaciołom. Niech wypełni ją jak najwięcej osób!

Polskie aplikacje nauczą czytać z ruchu ust - ciekawostka!

Aplikacja "Mimiczne Usta" - to aplikacja komputerowa, później będzie udostępniony na androidzie, iPhone.. 

Bardzo ciekawe i dobrze wymyślili. Aplikacja dla głuchoniemych i także słabosłyszących. Ta aplikacja polega na czytaniu z ust np z filmów, można także od osoby słyszącej, która nie zna języka migowego, w urzędach, w sklepach czy właśnie w szkole, na uczelni itp. Będzie tłumaczony na tekst na bieżąco. A ktoś nie umie mówić, ale umie otwierać usta, to może nagrać i pokazać tekst komuś słyszącego. Osoba niesłysząca nie zrozumie słyszącej to może nagrać twarz osoby słyszącej i dostanie odpowiedź tekstowy.

Ale tak powiem, dziwnie kogoś nagrać np profesora na uczelni, nie wyrażą na to zgodę, myśląc, że materiał będzie wrzucony do internetu albo coś innego. 

Lepiej już, żeby nagrywać cały wykład na dyktafon i program będzie tłumaczył słowa na tekst. Szukałam takiego programu, ale nie znalazłam, więc jeszcze nie pomyśleli o tym.. A to byłoby bardzo pomocne.. Nie musiałabym już prosić studentów o pożyczanie notatek..

Tak będzie wyglądała aplikacja:

"Okazuje się, że dzięki aplikacji głuchoniemy może dogadać się w społeczeństwie sam bez osób trzecich. Zaoszczędził tym czas i często niepotrzebnego stresu" - Mariusz Stebelski, współzałożyciel Innovation Technlogies "Mimiczne Usta"


Więcej materiałów: KLIKNIJ TU

Co nowego na moim blogu?

Jak widzicie, przerobiłam blog ;)
Grafikę zrobiłam sama, ponieważ byłam w klasie informatycznej - grafika, więc umiem zrobić ;))
Pozmieniałam układ, dodałam coś.

Dodałam swoją historię, wszystko opisałam od urodzenia do chwili obecnej. O kliknij TUTAJ.
Zapraszam do czytania mojej historii ;)

Dodałam także o sobie, implant i kontakt, oczywiście też historię z boku z prawej strony ;)

Miałam kiedyś bardzo stary blog, na innej stronie, ale niestety zapomniałam loginu i hasła, a nawet strony www, nie mogę odzyskać "plików", bo to była zwykła strona, trzeba było mieć odpowiedni program do tego. Mam nowy laptop, więc tych programów i plików nie mam.
Dlatego postanowiłam tu zrobić, tylko inny blog niż stary ;)

Napisy w telewizji - jak włączyć?

Pewnie większość z was wie jak włączyć napisy. Ale może są takie osoby, że nie wiedzą jak ich włączyć a wgl, że napisy istnieją na niektórych programach.

Ale wiecie, to super sprawa napisy, bo niestety nie rozumiem telewizji, a napisy bardzo pomagają i dzięki temu wiem o co chodzi :)

Aby włączyć napisy należy włączyć telegazetę na stronie 777 ;) Tylko dla Polsatu jest strona 778.
A żeby sprawdzić jakie filmy będą z napisami to włączyć telegazetę na stronie 335.
Wystarczy w pilocie wcisnąć telegazetę bądź napisy, to zależy od pilota :) Nie trzeba w ustawieniach szukać.

Można w telewizji także włączyć napisy w ustawieniach, jeśli ktoś ma nowsze telewizory. Ale nie zawsze są i nie zawsze dobrze pokazują napisy, więc wolę z telegazety. Tylko Polsat czasami psuje napisy ;)) ale cóż, nie potrafią dobrze zrobić napisy :D

Na początku, kiedy wprowadzali napisy było na TVP1, TVP2. Troszkę później było na Polsacie. A w tej chwili napisy są dostępne również na tvn, TVP Historia, tvn Puls chyba, nie pamiętam dokładnie.

Najwięcej filmów z napisami właśnie TVP 1 i 2 oraz Polsat.

Partner słyszący z niesłyszącym?

Znam bardzo dużo osób niesłyszących są z połówką, który jest niesłyszący, chyba większość, ale także znam dużo osób pewnie zwłaszcza niedosłyszący mają partnera słyszących.

Czy związek ze słyszącym udaje się, czy ma sens?
Powiem, że to sprawa bardzo indywidualna. Niektórzy gadają, że niesłyszący + słyszący nie ma przyszłości. Faktycznie u niektórych to jakoś nie udaje się, ale to po prostu nie dopasowali do siebie, partner nie do końca zaakceptował wadę słuchu. Ja uważam, że jest sens, można żyć razem jeśli jej i jemu to pasuje, ale trzeba mieć bardzo duże szczęście, żeby znaleźć słyszącego partnera, który w pełni akceptuje wadę słuchu i nie robi z tego problemu. Jeśli chłopak/dziewczyna słyszący/a zakocha się tak na poważnie, na prawdę w połówce to wada słuchu przestaje przeszkadzać, ważne, że się dogadują.

Miałam doświadczenia z chłopakiem słyszącym i jak z niesłyszącymi. Nie widzę w tym różnicy, serce kieruje ;) Miałam chłopaka słyszącego, ale ja uważam, że dla mnie nie ma znaczenia, bo to tylko moja wada słuchu i nic więcej, jak chłopak akceptuje moją wadę to dobrze ;) I oboje się staramy, żebyśmy mogli porozumiewać. Nie jesteśmy razem, bo widocznie nie jest mi pisany ;P
Obecnie jestem ze słabosłyszącym chłopakiem bardzo długo, najdłuższy związek i to jest mój jedyny :) To nie jest miesiąc, ani kilka miesięcy tylko parę ładnych lat i tak do końca życia. Mamy plany na przyszłość. ;]

Problemy w świecie słyszących

Jakie są problemy w komunikacji ze słyszącymi twarzą w twarz?

• zasłanianie ust, przez co nie umożliwia czytanie z ust
• kręcenie głową w inną stronę
• za szybko mówią
• zły układ ust podczas mówienia, przez co nie umożliwia dokładnego odczytywania ust
• w hałasie, za głośno w otoczeniu, nie słyszę co mówią
• rozmawia kilka osób na raz, przez co nie nadążam, bo nie wiem który zaczął mówić 

Jakie są problemy w szkole?

• nauczyciel chodzi po klasie
• nauczyciel odwraca do tablicy, lub na coś innego, przez co nie umożliwia czytanie z ust
• nauczyciel idzie na koniec klasy przez co niedosłyszę co mówi nauczycielka
• za szybko mówi, za szybko przerabia materiał
• mało pisze na tablicy notatki a z notowaniem kiedy dyktuje nauczyciel nie nadążam, bo za szybko dyktuje, a muszę mieć czas na przeczytanie z ust
• nie zawsze rozumiem nauczyciela, niektórych nauczycieli nie można zrozumieć, bo dziwny głos, chyba znacie to 
• na języku obcym problemy z czytaniem po angielsku i słuchaniem z magnetofonu

Jakie są problemy w załatwianiu spraw np urzędowych?

• zdarzy się okienko - nie za bardzo widać co mówi pani ani słyszeć
• zbyt duży hałas
• używają trudnych urzędowych słownictw

Jakie są problemy w pracy?

• dużo jest zawodów, który trzeba mieć zdrowy słuch
• wymaga komunikatywność 
• rozmawiać przez telefon
• dużo kontaktu z klientami i z szefem
• wymagają wykształcenia tzn studiów, staży, kursów i doświadczenia praktyczne, ale to nie tylko nas dotyczy ;)) niesłyszący też mogą studiować, odbywać kursy ;)) ale problem w tym, że nie ma dobrych warunków do kształcenia np pomoc asystenta, tłumacza PJM itp..
• oczywiście pracodawcy często dyskryminują głuchych i nie przyjmują do pracy, bądź wykorzystują ich w pracy

Jakie są problemy zupełnie głuchoniemych bądź głuchych?

• brak tłumaczy PJM w urzędach, na kursach, na studiach, w szpitalach, w pracy...

Wniosek:

Niestety jak widać sporo problemów w świecie słyszących, ale trzeba jakoś poradzić, nie poddawać się, spróbować itp ;)

Moje początki z implantem

Otóż miałam wtedy 6 lat, kiedy miałam wczepiony implant, teraz mam 21 lat, więc sporo czasu minęło tj 15 lat. Nie było łatwo dostać implant jak w tej chwili. Czekałam na implant półtora roku. Ze względu na duży zasób słownictwa i chęć słyszenia zakwalifikowali mnie do operacji.

Implant: Combi 40+ Me-del
Pierwszy procesor: Cis Pro+
Obecny procesor: Opus 2

Przed operacją. Strasznie nie mogłam się doczekać kiedy będę miała, tak bardzo pragnęłam słyszeć! Ponieważ wychowywałam się wśród słyszących, także miałam niesłyszących koleżanek, ale miały dobre korzyści w aparatach, tylko ja nie.

Operację wspominam tragicznie. Dlaczego?
O to były skutki uboczne narkozy, wymiotowałam przez kilka dni. ehh. Tak organizm zareagował na narkozę. Natomiast opieka lekarska wspominam bardzo dobrze. Miałam operację w Warszawie w szpitalu na Pstrąwskiego ;] Wogóle ani nic mi się nie śniło podczas operacji. Czułam jakbym wogóle nie istniała. Kiedy mnie wybudzili, wydawało mi się, że krótko operacja trwała ale nie.. Jakieś 3h, teraz wiem, że szybciej wykonują operację. Miałam bandaż na głowie oraz mój misiek też miał :D

Pierwsze podłączenie procesora.
Nie mogłam doczekać, kiedy założę procek i usłyszę dźwięki ! Wkońcu moja kolej. Weszłam, podłączył mi procek. Pierwsze dźwięki i na prawdę na mojej twarzy był szczery uśmiech. Takie miłe dźwięki puszczał. Jeśli chodzi o mowę, to niestety nie napiszę, bo nie pamiętam jak po kolei się odbywało. Byłam bardzo ciekawa świata dźwięków, dopytywałam co to jest.

Później powoli zaczęłam się uczyć mówić i słyszeć słowa. Nie pamiętam jak to przebiegała nauka krok po kroku.. Pamiętam, że chodziłam do zerówki, potrafiłam wymawiać słowa, może nie doskonale, ale potrafiłam.

PS Obecnie studiuję finanse i rachunkowość. ;)

Troszeczkę coś o moim życiu z niedosłuchem.

Urodziłam się słysząca, miałam pół roku, gdy straciłam słuch przez przedawkowanie leków ototoksycznych. Prawdopodobnie to jest przyczyna mojego niedosłuchu.

Nosiłam aparaty słuchowe, ale nic mi to nie dało przez co byłam głuchoniema do 6 lat. Gdyż miałam obustronny bardzo głęboki niedosłuch (głuchota!). Ale dobrze czytałam z ust i nadal czytam z ust.

W wieku 6 lat miałam wszczepiany implant ślimakowy i w końcu nauczyłam się mówić (pragnęłam się uczyć mówić ;D). Jestem bardzo zadowolona z efektów, dużo mi to dało w nauce mówienia i słyszeniu różnych dźwięków i znacznie ułatwia komunikację ze słyszącymi. Niestety muszę powiedzieć, że słyszenie w implancie nie jest naturalne ani doskonałe ;) Tak jak robot :D Ale ja nie wiem co to znaczy słyszeć naturalnie, nie pamiętam i nie słyszałam za dobrze w aparacie słuchowym.

Ale to już nie ważne.

Ważne to, że jakoś sobie radzę w komunikacji ze słyszącymi, w hałasie już ciężko z komunikacją, natomiast w ciszy no raczej bez problemu. Najgorzej jak ktoś gada kilka osób na raz, wtedy nie nadążam.

Jeśli chodzi o szkołę, to chodziłam do integracyjnej i masowej. Obecnie studiuję.
Jak wygląda na studiach z moim niedosłuchem?
Otóż ciężko jest, ale mam wsparcie od studentów tzn dają mi notatki, skseruję, czasami przepisuję na bieżąco od koleżanki, kiedy nie ma dużo do pisania podczas gdy dyktuje profesor. Na ćwiczeniach nie rozumiem, w domu sama się uczę, próbuję zrozumieć materiał. Nie za bardzo mogę liczyć na pomoc ze strony profesorów, każdy mówi, że notatki od koleżanek zamiast udostępniać mi materiały. Bo tak jest łatwiej ;/ Ponieważ jestem jedyną studentką niesłyszącą na uczelni..Więc sama się uczę, zawsze głównie sama się uczyłam.

Także znam też świat ciszy, bo w dzieciństwie sama to przeżywałam i mam kontakt z niesłyszącymi, którzy znają język migowy, sama także znam język migowy.