Translate

REGULAMIN dla czytelników bloga

REGULAMIN dla czytelników bloga

1. Proszę o szczere komentarze
2. Nie kopiować treści, zdjęć itp.
3. Nie podszywać pod blogerkę
4. Nie używać wulgaryzmów w komentarzach
5. Szanuj innych
6. Nie reklamuj swojego bloga w komentarzu (z wyjątkiem o podobnej tematyce jak mój blog - to chętnie poznam)

NIE STOSOWANIE SIĘ DO REGULAMINU CZEKAJĄ KONSEKWENCJE !!!

wtorek, 12 maja 2015

Jak oceniam obecne słyszenie w implancie?

Minęło pół roku, dobrze słyszę, dużo lepiej niż w starym implancie, więc trochę mogę powiedzieć o swoim implancie.

Słyszenie jest sztuczne wiadomo, nie znam naturalnego słyszenia, ale to nie jest ważne dla mnie.

Ale najważniejszym plusem posiadania implantu to możliwość porozumiewania się z ludźmi bez czytania z ust. - to nie jest hop siup! potrzeba rehabilitacji i nie każdy rozumie mowę bez czytania z ust, nie zawsze rehabilitacja pomaga, zależy wszystko od włożenia elektrod itp. Co z tego znam osoby implantowane niestety nie każdy ma rewelacyjne efekty w implancie jak się wydaje, że implant to świetne urządzenie, który "przywraca" słuch. Wcale implant nie przywraca słuch, tylko wspomaga słyszenie niestety sztuczne. Ale to duża szansa dla osób niemających korzyści z aparatów, albo bardzo słabe, że muszą tylko czytać z ust. Implant jest kierowany do osób z głębokim niedosłuchem, ewentualnie z częściową głuchotą (w wysokich częstotliwościach jest powyżej 90 dB). Dobrze, że lekarze niektórym odradzają implant, bo jakby wszystkim wszczepiali implant to ci co mieli korzyści w aparatach byliby zawiedzeni efektami, że to nie jest to co chcieli słyszeć. Po prostu pacjenci nie mają pojęcia jak działa implant i dla kogo jest, ponieważ mylące media chwalą implant i przywraca słuch. Wystarczy operacja i będzie słyszeć jak słysząca osoba.. Oczywiście to jest błędne stwierdzenie.

Teraz opiszę o swoich efektach co doceniam :)

W przypadku u mnie rozumiem mowę bez czytania z ust, rzadko zerkam na usta. Także rozmawiam przez telefon z różnymi osobami, ale musi być dobry telefon z dobrym głośnikiem. Więc dla mnie plus. To chyba jedyne, najważniejsze dla mnie plusy. (w poprzednim implancie słabo słyszałam, nie byłam w stanie rozmawiać bez czytania z ust i przez telefon swobodnie)

Teraz wymienię minusy, dla mnie jednak jest więcej minusów niż plusów jeśli chodzi o słyszenie.
-trudności rozumienia mowy w hałasie (hałas rozmywa mowę, przez co jest niezrozumiała mowa)
-trudności rozumienia mowy w dużych salach ponieważ rozchodzi się głos mówiącego np na wykładach, nie rozumiem wykładowcy, a co dopiero studentów, którzy wypowiadają się na pytanie profesora.
-trudności rozumienia mowy - szeptu, gdyż słyszę szum, a nie mowę
-trudności rozumienia telewizji, gdyż głos zniekształca najczęściej przez muzyki w tle, mimo, że głośniej ustawię
-trudności ze zrozumieniem osoby, która z daleka mówi nawet głośno, bo po prostu mowa nie dociera bezpośrednio do ucha tylko ucieka jakby

I to wszystkie minusy, które wymieniłam. Jeszcze nikt nie wymyślił aparatu czy implantu, który pacjent naturalnie słyszał, tak samo jak słyszące ucho, oddzielił hałas od mowy, żeby zrozumiałość była lepsza, automatyczne schwytanie mowy i wzmocnienie tylko mowy np w dużych salach, szept, telewizja. Po prostu przede wszystkim automatycznie schwyta głos i wzmacnia, a reszta dźwięków ma wyciszyć, dzięki temu mowa będzie bardziej zrozumiała.  

Mimo, że jest dużo minusów, jednak bardzo się cieszę, że mam implant i dobrze słyszę wg mnie. Zawsze coś słychać i ułatwia życie :) Trzeba docenić to co się ma ! :) Trzeba myśleć pozytywnie, a nie załamywać się, "po co zrobiłam operację i tak nic nie daje?" przecież każdy poddaje się na ryzyko, jest świadomy pacjent nie? zawsze w mniejszym lub większym stopniu coś daje implant osobom głuchym...

1 komentarz:

  1. Wygląda na to, że masz takie same korzyści z implantu, co ja z aparatów. Minusy są identyczne. Myślisz, że ja rozumiem mowę w hałasie i w dużych pomieszczeniach? Muszę kombinować. I chciałam zauważyć, że nie są to aż tak dobre korzyści, jakie można osiągnąć mając lekki i średni niedosłuch. Aparaty tym bardziej nie dają naturalnego słyszenia, akurat trochę pamiętam naturalne dźwięki. Zależy jednak jaki przyjmiemy punkt widzenia. Aktualnie jak dla mnie nie mam innej możliwości słyszenia, więc korzystam z tego, co mam, bo zawsze może być gorzej. Ale na niedosłuch nikt jeszcze nie umarł. He, he.

    Mała poprawka. Implanty aktualnie wszczepiają przy znacznym i głębokim niedosłuchu.

    OdpowiedzUsuń