Translate

REGULAMIN dla czytelników bloga

REGULAMIN dla czytelników bloga

1. Proszę o szczere komentarze
2. Nie kopiować treści, zdjęć itp.
3. Nie podszywać pod blogerkę
4. Nie używać wulgaryzmów w komentarzach
5. Szanuj innych
6. Nie reklamuj swojego bloga w komentarzu (z wyjątkiem o podobnej tematyce jak mój blog - to chętnie poznam)

NIE STOSOWANIE SIĘ DO REGULAMINU CZEKAJĄ KONSEKWENCJE !!!

czwartek, 22 maja 2014

Umiejętność czytania z ust - duży atut.

Nie każdy niesłyszący i słabosłyszący potrafi czytać z ust. Mówię o osobach zupełnie głuchych i słabosłyszących mający nieduży niedosłuch. Po prostu uważają, że nie ma takiej potrzeby, bo dużo słuchają i to im wystarcza ;) Albo w przypadku głuchych używają j. migowego.
Jak mój chłopak słabosłyszący też nie potrafi czytać z ust, ale dobrze zna j. migowego. Jak jesteśmy bez aparatów, to ja muszę do niego migać, ponieważ nie rozumie co mówię ;) 

Dla mnie czytanie z ust to jest mój atut i bardzo ważne. Dlaczego? No cóż już tłumaczę..

Byłam głuchoniema, wogóle nie słyszałam, ale potrafiłam dobrze czytać z ust. Rozumiałam co mówią, co chcą ode mnie np w przedszkolu dzieci. Porozumiewałam się z dziećmi słyszącymi różnymi gestami. Chętnie kumplowałam ze słyszącymi. 

Implant nie daje mi na tyle, żeby całkiem rozumieć słuchowo. Muszę pomagać czytaniem z ust, a że umiem czytać to mi łatwiej zrozumieć osobę słyszącą (oczywiście nie ze wszystkimi, niektórzy nie za dobrze układają usta, przez co utrudnia mi prawidłowego czytania). 

Łatwiej mi jest czytać z ust w hałaśliwym otoczeniu niż na słuchaniu.

Rozmawiając z koleżanką niesłyszącą, która też czyta z ust, czasami podpowiem coś na sprawdzianach jej bez wydawania głosu czy szeptu, czy rozmowa na wykładach bez szeptu, czy z daleka widzę co mówi dana osoba, że chce coś ode mnie. 

Na plaży, na basenie nie noszę procesora. Często chodzę do sklepu po lody, po zapiekanki, czy może pizza.. A tam przeważnie trzeba rozmawiać z kasjerką, poprosić o coś, często ta osoba mówi do mnie, ale nie mam z tym problemów, bo czytam z ust. Raz w Mc Donaldzie wiadomo jest hałas, mimo, że miałam procka, coś pytała mnie, ale nie mogłam zrozumieć ehh, mimo, że kilka razy mi powtarzała. Po prostu nie wyraźnie powiedziała, chodzi mi o układ ruchu warg. Ale cóż zdarza się nieporozumienia. Na przykład jak ostatnio byłam nad jeziorem. Był taki mały sklepik w okienku, nie było rozpisek żadnych produktów, chciałam kupić lody na patyku, ale nie wiedziałam jakie są. Poprosiłam, a dała mi menu lodów. Ale nie było napisane w jakim smaku. Powiedziała mi jakie są smaki, wybrałam czekoladowy ;] I to bez procesora dogadałam się ;)

Trzeba sobie radzić w różny sposób! Słuchowo ok, jestem jak najbardziej za, ale są różne zaskakujące sytuacje np zepsuje Ci się aparat/implant tymczasowo nie słyszysz albo skończą baterie i zapomnisz wziąć to co? Już nie dogadasz? Oddalasz się od ludzi, bo nie słyszysz? Dlatego ważna jest umiejętność czytania z ust.

2 komentarze:

  1. Też uważam że umiejętności z ust jest bardzo ważne, bo jak mokre włosy i procesor nie należy założyć to co... Jak rozmawialiśmy bez procesora przed spaniem, to mama nawet nie zauważyła, że nie mam procesora bo normalnie rozmawialiśmy. Znam chłopca, który ma b. Głęboki niedosłuch, ma aparaty, nie zna j migowego, b słabo mówi i b. Słabo czyta z ust... Więc ma problemy ze słuchu. Nie wyobrażam sobie tak... Pozdrawiam Natalia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, w przypadku u chłopca skoro aparaty na tyle nie pomagają to powinien nauczyć się czytać z ust. Może mama nie rehabilitowała go czy coś. Mógłby być także leniwy, ale raczej sądzę, jakby mama nauczyła go czytać z ust, dużo rozmawiała z nim to by umiał. Byłam przez 6 lat głuchoniema, nie mówiłam, ale umiałam układać usta i bardzo dobrze odczytywałam z ust, mama bardzo dużo mnie rehabilitowała, także mama mnie rozumiała, bo też nauczyła się czytać z ust. Później jak dostałam implant to zaczęłam mówić, dużo mi było łatwiej nauczyć się, bo umiałam odczytywać, miałam duży zasób słownictwa :)

      Usuń